Rezygnuję z roli przywódcy Partii Narodowej, by uniknąć dalszego prześladowania mojej rodziny - powiedział Barnaby Joyce.
Oficjalne złożenie dymisji ma się dokonać w najbliższy poniedziałek. Polityk przyznał się na początku lutego, że będzie ojcem dziecka swojej byłej pracownicy w rządzie. Wtedy jednak nie chciał mówić o rezygnacji, broniąc się, iż to jego prywatna sprawa. Zmienił zdanie po kilku tygodniach wrzawy, jaka podniosła się na Antypodach.
To może być dopiero początek wielkich kłopotów Joyce'a. Jego Partia Narodowa ogłosiła, że otrzymała skargę na polityka dotyczącą molestowania seksualnego. Odchodzący wicepremier poprosił o przekazanie jej policji, jednocześnie poddając wątpliwość prawdziwość oskarżeń - podaje CNN.
Rezygnacja z przywództwa partii oznacza utratę teki wicepremiera. Partia Narodowa rządzi Australią w koalicji z liberałami premiera Malcolma Turnbulla. Skandal wokół Joyce'a stał się podstawą do wydania zakazu członkom rządu dotyczącego nawiązywania jakichkolwiek bliższych relacji z pracownikami.
Barnaby Jones zasłynął na świecie, gdy żądał uśpienia psów Johnny'ego Deppa. Polityka rozwścieczyło, że zwierzęta w 2016 roku przyjechały do Australii bez specjalnego zezwolenia. Na szczęście Pistol i Boo uniknęli śmierci.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.