O tym, że Biles uwielbia Efrona, wiedzieli wszyscy. Wielokrotnie o swojej fascynacji przystojnym 28-letnim aktorem mówiła w wywiadach, na przykład w nadanym kilka miesięcy temu programie Ellen DeGeneres i pisała na Twitterze. Telewizja NBC pokazała nawet film, w którym mierząca zaledwie 145 cm olimpijka z dumą prezentuje kartonową podobiznę Zaca Effrona, którą trzyma w domu.
Pierwszy szok Simone przeżyła, kiedy aktor wspomniał o niej na swoim Twitterze. Effron pogratulował jej zakwalifikowania się do igrzysk i życzył powodzenia. Dodał, że o fascynacji swoją osobą dowiedział się właśnie z programu Ellen. "O mój Boże. Chyba zemdleję. Płaczę. Dziękuję" - odpisała, dodając zawstydzonego emoticona zszokowana gimnastyczka.
Dyskusja między parą trwała na Twitterze w najlepsze. Efron napisał o Biles, że "jest tak dobra, że jej nazwiskiem nazwano już nawet jedno z gimnastycznych ćwiczeń". Ta kolejny raz podziękowała, wyrażając nadzieję, że aktor będzie oglądał finał konkursu zespołowego. Trudno było dostać bardziej twierdzącą odpowiedź od tej, którą Efron wysłał Biles.
Historia nie zakończyłaby się jednak happy endem, gdyby nie doszło do spotkania na żywo. Zac Efron postanowił polecieć do Rio, aby pogratulować sukcesu gimnastyczce osobiście. Nie tylko Biles była szczęśliwa - jej koleżanki z drużyny także zrobiły sobie zdjęcia z przystojnym aktorem i dostały całusa.
Autor: Tomasz Wiślicki
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.