Izraelski „Humus Bar” wprowadził ciekawą ofertę. Jeśli przy jednym stole siedzą wyznawcy różnych religii, dostaną aż 50 proc. rabatu na swoje zamówienie. Szefowie restauracji twierdzą, że dla nich nie ma muzułmanów czy Żydów.
Wszyscy są po prostu ludźmi - podkreślają.
*Menu powinno zadowolić zarówno jednych jak i drugich. * Jak podaje brytyjski "The Telegraph", w restauracji zjemy dania zarówno koszerne jak i te zgodne z muzułmańskimi regułami – halal.
*Menedżer twierdzi, że pomysł był świetny. *W ciągu kilku dni obsłużono kilka stolików, przy których posiłek jedli przedstawiciele różnych religii. Według niego nic nie zbliża do siebie tak bardzo jak humus.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.