Systemy automatycznego hamowania będą montowane w większości samochodów. Dotyczy to zarówno aut osobowych (w ciągu najbliższych sześciu lat), jak i lekkich dostawczaków, tzw. pickupów (najwcześniej za osiem lat). Dobrowolna zgoda dwudziestu producentów oznacza, że bardzo ważny dla bezpieczeństwa kierowców i pasażerów system będzie gotowy, jeszcze zanim amerykański rząd dopełni wszystkich formalności.
System automatycznego hamowania używa kamer, radaru i innych sensorów wykrywających przeszkody. Pozwala on spowolnić, a nawet zatrzymać samochód, jeśli kierowca nie zareaguje w porę. W tym momencie jest to najbardziej zaawansowana technologia bezpieczeństwa, jednak występuje tylko jako jedna z opcji wyposażenia.
Zobowiązanie tej skali jest bezprecedensowe i sprawi, że amerykańscy kierowcy będą bezpieczniejsi - powiedział Associated Press Mark Rosekind z Krajowego Zarządu Bezpieczeństwa na Drogach.
Sprawdź też:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.